Karolina Skorek-DoleckaPisak olejowy Edding E-750 2-4mm biały
Biały pisak olejowy Edding 750 (grubość linii 2-4 mm) służy do trwałego znakowania niemal każdej powierzchni, zwłaszcza ciemnej. Świetnie sprawdza się na metalu, szkle, plastiku, gumie czy kartonie – pozwala oznaczać części maszyn, narzędzia, kable, opony czy magazynowe pojemniki tam, gdzie zwykły marker byłby niewidoczny. Nadaje się także do kreatywnych zastosowań: pisania dedykacji na butelkach, ozdabiania ceramiki czy tworzenia napisów na czarnym papierze.
Cechy pisaków olejowych
- Wysoko kryjący, biały tusz olejowy zapewnia wyraźny, nieprzezroczysty napis nawet na czarnym tle. Po wyschnięciu staje się wodoodporny i odporny na ścieranie oraz czynniki atmosferyczne.
- Średnia, okrągła końcówka 2-4 mm pozwala pisać czytelnie i precyzyjnie – można kreślić zarówno węższe linie, jak i pogrubione oznaczenia (w zależności od siły nacisku).
- Marker typu „paint marker” – przed użyciem należy go wstrząsnąć i kilkukrotnie przycisnąć końcówkę, co zapewnia równomierny wypływ farby i stałą intensywność koloru.
- Naniesione pisakiem Edding napisy nie blakną z czasem – pozostają kontrastowe i czytelne nawet w trudnych warunkach zewnętrznych czy przemysłowych.
Zastosowanie piasków olejowych
- Do trwałego znakowania narzędzi, kabli, części maszyn i pojemników magazynowych – szczególnie na ciemnych powierzchniach
- Do pisania na metalu, szkle, plastiku, gumie, kartonie czy ceramice – również w warunkach przemysłowych
- W rękodziele i dekoracjach – do tworzenia napisów na czarnym papierze, ozdabiania ceramiki, butelek i ramek
- W warsztatach, magazynach i zakładach produkcyjnych – tam, gdzie ważna jest widoczność oznaczeń i ich trwałość
- Dla artystów i twórców DIY – jako narzędzie do wyrazistych, białych akcentów na kontrastowych tłach
Renomowana marka Edding gwarantuje wysoką jakość: pisak jest wydajny, a jego metalowa obudowa i szczelna zatyczka zapobiegają wysychaniu tuszu.
Jeśli w opisie nie zaznaczono inaczej, podany rozmiar oznacza wewnętrzne wymiary opakowania.
